Decyzja o pierwszym tatuażu to duża rzecz. Ekscytująca, czasem trochę stresująca — ale przede wszystkim bardzo osobista. Jedno z najczęstszych pytań, jakie słyszymy od osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tatuażem, brzmi: „Gdzie najlepiej zrobić pierwszy tatuaż?”
I to wcale nie jest takie oczywiste.
Wybór miejsca na ciele ma wpływ na:
– komfort podczas sesji,
– poziom bólu,
– tempo gojenia,
– a nawet to, czy przez pierwsze dni będziesz o nim zapominać… czy nieustannie czuć każdy ruch.
Ten artykuł przygotowaliśmy z myślą o osobach, które chcą mieć piękny tatuaż bez niepotrzebnego stresu. Bez zaskoczeń i w zgodzie z ciałem..
Zanim zdecydujesz, gdzie powstanie Twój pierwszy tatuaż, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań.To nie tylko kwestia estetyki, ale też wygody i praktyczności.
1. Jaki masz próg bólu? Niektóre miejsca są bardziej wrażliwe niż inne – np. żebra, kręgosłup czy stopy potrafią dać w kość. Na początek lepiej wybrać miejsce z większą warstwą tkanki – będzie po prostu przyjemniej.
2. Jak wygląda Twoja codzienność? Jeśli uprawiasz sport, nosisz plecak, pracujesz fizycznie albo masz małe dziecko – warto wybrać miejsce, które nie będzie obciążane i ocierane.
3. Czy chcesz, żeby tatuaż był widoczny? To bardzo osobista decyzja. Dla niektórych widoczność to atut – dla innych ważne jest, żeby wzór można było łatwo zasłonić.
4. Ile masz czasu na pielęgnację? Niektóre miejsca (np. zgięcia, kostki) trudniej utrzymać w czystości i suchości. A świeży tatuaż to nie makijaż – wymaga spokoju i troski przez kilka dni.
Przedramię to jedno z najczęściej wybieranych miejsc na pierwszy tatuaż – i to nie bez powodu. Jest łatwe w pielęgnacji, dość odporne na ból (szczególnie jego zewnętrzna część), a jednocześnie daje dużą powierzchnię do pracy.
Możesz zdecydować się na mały, symboliczny wzór albo coś większego – to miejsce jest plastyczne i „rozwojowe”, czyli łatwo je później rozbudować.
Plusy:
– komfortowa sesja (leżysz lub siedzisz wygodnie),
– szybkie gojenie,
– wzór może być widoczny lub łatwo zakryty ubraniem.
Minusy:
– tatuaż może być bardzo widoczny (co niektórym przeszkadza w pracy),
– skóra bywa narażona na słońce
– krem z filtrem to must have.
Jeśli zależy Ci na tym, by tatuaż był bardziej „dla Ciebie”, a niekoniecznie widoczny dla świata, udo to świetny wybór. To miejsce jest mniej bolesne, zwłaszcza z przodu i z boku, a do tego łatwo je osłonić ubraniem.
Idealne, jeśli chcesz:
– mieć coś bardziej osobistego,
– przetestować większy wzór,
– goić tatuaż bez ryzyka ekspozycji na słońce.
Uwaga: na wewnętrznej stronie uda skóra jest delikatniejsza – tam ból może być nieco silniejszy.
Tatuaż na łopatce jest niemal niewidoczny na co dzień, a przy tym bardzo estetyczny. To idealne miejsce dla kogoś, kto chce tatuaż, ale nie chce, żeby widzieli go wszyscy. To też dobre miejsce na wzory o bardziej osobistym znaczeniu.
Minusem może być to, że… go nie widzisz.
To bywa problematyczne przy pielęgnacji – ale da się temu zaradzić, jeśli masz kogoś do pomocy.
Plusy:
– dobre dla większych projektów,
– delikatne miejsce, ale niezbyt bolesne,
Jeśli marzysz o drobnej, zgrabnej ozdobie, kostka to jedno z bardziej kobiecych i subtelnych miejsc. Świetnie sprawdza się przy drobnych wzorach: symbolach, słowach, liściach, mandalach.
Warto jednak doprecyzować, że kostka to nazwa potoczna, bo tym mianem określamy tatuaże znajdujące się w okolicy kostki u nogi. Jednak zalecamy wykonanie tatuażu na płaskiej powierzchni skóry, aby uniknąć deformacji wzoru.
Uwaga:
– to miejsce jest wrażliwsze niż wygląda
– cienka skóra, bliskość kości,
– trzeba uważać na buty i skarpetki podczas gojenia,
– zimą może być trudniej o dostęp powietrza.
Mimo to wiele osób uwielbia kostkę na pierwszy tatuaż – bo to miejsce dyskretne, a jednak robi wrażenie.
Górna część ramienia to klasyk tatuażu – nie bez powodu: skóra goi się dobrze, sesja jest wygodna, a poziom bólu dość niski.
Ramię daje też dużo możliwości: możesz zacząć od czegoś pojedynczego, a potem rozbudować projekt w stronę barku czy klatki piersiowej.
Zalety:
– dobrze wygląda niemal każdy styl tatuażu,
– łatwo je ukryć lub wyeksponować,
– mało ryzyka podrażnień w codziennym życiu.
Nie każde miejsce na ciele będzie dobrym wyborem na pierwszy tatuaż. Nie chodzi tu tylko o ból (choć on też ma znaczenie), ale o wygodę podczas sesji, gojenia i codziennego funkcjonowania.
Jeśli to Twój pierwszy raz pod igłą, warto unikać obszarów bardzo wrażliwych, trudno dostępnych lub narażonych na intensywną eksploatację.
1. Żebra i okolice kręgosłupa
Wyglądają pięknie, ale to jedne z najbardziej bolesnych miejsc do tatuowania. Cienka skóra, bliskość kości, ruch oddechowy – wszystko to sprawia, że nawet niewielki wzór może być trudny do zniesienia. Do tego trudno o luźną odzież, która nie będzie ocierać świeżego tatuażu.
2. Stopy i palce
Tatuaże na stopach szybko się ścierają, gorzej się goją i często wymagają poprawek. Skóra jest tam delikatna, a miejsce przez większość dnia – zakryte i uciskane. Jeśli planujesz letnie sandały – kuszą, ale… może nie na pierwszy raz.
3. Dłonie i wewnętrzna część nadgarstków (blisko zgięcia z dłonią)
To bardzo widoczne miejsca, które szybko przyciągają uwagę — co bywa super, ale wymaga dużej pewności siebie i świadomości efektów. Do tego: dużo ruchu, częsty kontakt z wodą, tarcie, promienie UV — czyli wszystko, co utrudnia gojenie.
4. Szyja i okolice twarzy
Dla doświadczonych – jak najbardziej. Dla debiutu? Lepiej zostawić na później. Szyja jest miejscem trudnym w gojeniu, mocno widocznym i wyjątkowo wrażliwym na dotyk i ekspozycję.
Zasada jest prosta: pierwszy tatuaż powinien być komfortowy – nie heroiczny. Lepiej zacząć tam, gdzie ciało współpracuje i pozwala Ci skupić się na doświadczeniu, a nie tylko na przetrwaniu sesji.
Zdecydowanie tak. Miejsce na ciele ma ogromny wpływ na Twoje odczucia w trakcie sesji, proces regeneracji skóry, a nawet trwałość tatuażu po latach.
Ból – czyli „czy to będzie bardzo bolało?”
Każde ciało jest inne, ale jedno jest pewne: niektóre miejsca bolą bardziej niż inne. Delikatna skóra, bliskość kości, napięcie mięśni – to wszystko wpływa na intensywność odczuć.
Miejsca najmniej bolesne (polecane na początek) to:
– zewnętrzna część przedramienia
– udo (zwłaszcza przód)
– górna część ramienia
Miejsca dużo bardziej bolesne:
– żebra i klatka piersiowa
– stopy, kostki
– wewnętrzne strony ud, nadgarstków,
- szyja.
Gojenie – czyli „co się dzieje po sesji?”
Wybór miejsca wpływa też na to, jak długo i jak wygodnie tatuaż się goi.
Tatuaż w miejscu:
– często ocieranym (np. pasek stanika, jeansy, obuwie),
– zakrywanym ciasną odzieżą,
– narażonym na ruch i pot…
…może goić się dłużej, bardziej swędzieć lub nawet wymagać korekty.
Na pierwszy raz lepiej postawić na miejsce, które można łatwo osłonić luźnym ubraniem, i do którego masz dobry dostęp podczas pielęgnacji.
Efekt końcowy – czyli „czy to miejsce wpływa na wygląd tatuażu?”
Tak – i to bardziej, niż się wydaje.
Na trwałość i jakość tatuażu wpływa m.in.:
– elastyczność i jakość skóry w danym miejscu,
– ekspozycja na słońce i ścieranie (np. dłonie, stopy),
– ułożenie ciała w ruchu – niektóre wzory mogą się z czasem lekko odkształcać.
Właśnie dlatego dobry tatuator pomoże Ci dobrać miejsce tak, by tatuaż po latach wyglądał równie dobrze, jak po wygojeniu.
Pierwszy tatuaż to coś więcej niż ozdoba.
To decyzja, która zostaje z Tobą na długo – nie tylko na skórze, ale i w pamięci. Dlatego warto, żeby była podjęta świadomie, spokojnie i z dobrą energią. Nieważne, czy marzysz o małym wzorze na przedramieniu, czy delikatnej kompozycji na udzie – ważne, żeby to była Twoja decyzja.
W Mokotusz pomożemy Ci wybrać miejsce, które będzie odpowiednie na start – pod względem estetyki, bólu, gojenia i komfortu.
Masz pytania? Wahasz się? Napisz do nas – spokojnie wszystko Ci wyjaśnimy. Bo właśnie od takich rozmów zaczynają się dobre tatuaże.